News

Niemcy: Prognoza gospodarcza realna czy wyimaginowana?

Autor Cecylia Rutkowska
Cecylia Rutkowska15.12.20236 min.
Niemcy: Prognoza gospodarcza realna czy wyimaginowana?

Prognoza gospodarcza dla Niemiec na 2023 rok została mocno skorygowana w dół przez Bundesbank. Czy oznacza to, że poprzednie szacunki opierały się na zbyt optymistycznych założeniach? Chociaż Niemcy nadal borykają się ze skutkami pandemii i wojny, widoczne są już sygnały ożywienia na przyszłe lata. Jednak powrót do mocnej pozycji gospodarczej lidera Europy może okazać się trudniejszy niż zakładano.

Niemcy z recesją w tle ożywienia gospodarki

Niemiecki bank centralny - Bundesbank - mocno skorygował w dół prognozy wzrostu gospodarczego naszego zachodniego sąsiada. Z prognoz wynika, że Niemcy w 2023 roku wpadną w recesję. Choć gospodarka naszego sąsiada odnotuje minimalny spadek PKB, to i tak jest to znacząca korekta dotychczasowych prognoz.

Niemcy, które przez lata były kołem zamachowym gospodarki Starego Kontynentu, tracą impet. Wysokie ceny energii, osłabienie globalnej koniunktury i spadek popytu zagranicznego odbijają się na kondycji tamtejszych firm.

Niemcy ponoszą koszty sankcji na Rosję

Decyzja rządu Niemiec o nałożeniu sankcji na Rosję i znaczne ograniczenie importu surowców energetycznych odbiło się na tamtejszych producentach. Wyższe ceny gazu i ropy podniosły koszty działalności niemieckich fabryk. A to z kolei przełożyło się na wzrost cen wytwarzanych produktów i spadek konkurencyjności na arenie międzynarodowej.

Ograniczenie eksportu do tak ważnych partnerów handlowych jak USA i Chiny, przyczynia się do zahamowania wzrostu PKB naszego zachodniego sąsiada.

Spowolnienie w Niemczech głębsze niż zakładano

Jeszcze pół roku temu Bundesbank spodziewał się, że w 2023 roku PKB Niemiec urośnie o 1,2%. Tymczasem obecna prognoza mówi o minimalnym spadku. W przyszłym roku wzrost gospodarczy ma wynieść zaledwie 0,4%.

Oznacza to, że odbicie będzie następować znacznie wolniej niż początkowo zakładali ekonomiści. Niemiecka gospodarka będzie potrzebować więcej czasu na powrót na ścieżkę wzrostu po spowolnieniu związanym z pandemią, wojną i kryzysem energetycznym.

Recesja w Niemczech jest faktem i trudno oczekiwać szybkiego powrotu do mocnych wzrostów, jakie obserwowaliśmy w poprzednich latach - ocenia prezes Bundesbanku Joachim Nagel.

Ograniczona konsumpcja nie pomaga

Na spowolnienie gospodarcze wpływa również ograniczona konsumpcja prywatna. Wysoka inflacja - sięgająca 10% - zmusza Niemców do zaciskania pasa. Z drugiej strony rosnące płace nie nadążają za wzrostem cen, przez co realne wynagrodzenia spadają.

To z kolei przekłada się na mniejszą skłonność do wydawania pieniędzy, a w konsekwencji niższą sprzedaż i wolniejszy wzrost gospodarczy.

Czytaj więcej: Danuta Holecka bez odszkodowania? TVP odstąpi od zakazu konkurencji

Słabnąca koniunktura w Niemczech hamuje Europę

Niemcy od lat silnie oddziałują na całą gospodarkę Starego Kontynentu. Kraj ten jest największym europejskim eksporterem i importerem, a jego firmy mają ogromne znaczenie dla wielu branż.

Z tego względu recesja u naszego zachodniego sąsiada odbije się negatywnie na koniunkturze w całej Europie. Słabsze zamówienia z Niemiec uderzą zwłaszcza w te gospodarki UE, które ściśle powiązane są handlowo z tym krajem - przede wszystkim Czechy, Holandię, Austrię czy Polskę.

Spowolnienie w Niemczech z pewnością odczujemy również w Polsce. Nasz eksport do Niemiec może wyhamować, a wraz z nim polski PKB

Podkreśla prezes Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak. Zauważa on, że spowolnienie u naszego największego partnera handlowego nie pozostanie bez wpływu na polską gospodarkę.

Ostudzenie optymizmu co do niemieckiej gospodarki

Niemcy: Prognoza gospodarcza realna czy wyimaginowana?

Jeszcze pod koniec 2022 roku pojawiały się sygnały, że kryzys energetyczny w Niemczech nie będzie aż tak bolesny. Liczono, że dzięki działaniom osłonowym niemiecki przemysł nie ucierpi tak mocno jak się obawiano.

Niestety ostatnie prognozy wskazują, że jednak będzie dotkliwie. Sankcje na Rosję uderzają w Europę i Niemcy ponoszą tego koszt. Nieuchronna recesja w połączeniu ze spadkiem zamówień eksportowych bardzo studzą optymizm.

Czarny scenariusz na razie oddalony

Mimo gorszych prognoz na 2023 rok, na razie unikniemy najczarniejszego scenariusza zakładającego kilkuprocentowy spadek PKB. Ale przedłużający się kryzys energetyczny i eskalacja konfliktu Rosja-Ukraina mogą zmienić te prognozy.

Na razie jednak wydaje się, że spowolnienie w Niemczech - choć bolesne - nie zapowiada się na dramatyczne tąpnięcie porównywalne z tym z 2009 roku.

Niemcy tracą pozycję lidera wzrostu w Europie

Przez wiele lat Niemcy uchodziły za lidera i motor napędowy gospodarki Starego Kontynentu. Niestety wojna w Ukrainie, w połączeniu z innymi niekorzystnymi czynnikami, podkopują tę pozycję.

Kraj Prognozowany wzrost PKB w 2023 r.
Hiszpania 1,4%
Francja 0,6%
Niemcy -0,1%

Jak wynika z prognoz Komisji Europejskiej, w 2023 roku to Hiszpania i Francja będą najszybciej rozwijającymi się gospodarkami w Europie. Tymczasem Niemcy zanotują niewielki spadek PKB, co oznacza utratę pozycji lidera.

Co więcej, przyszłoroczne prognozy dla Polski również należą do bardziej optymistycznych (1%). Jeśli faktycznie tak będzie, nasz kraj dogoni Niemcy pod względem dynamiki wzrostu gospodarczego.

Wzrost gospodarczy Niemiec znów odsunięty w czasie

W komunikacie Bundesbanku pojawia się nutka optymizmu. Sugeruje on, że w 2025 i 2026 roku gospodarka Niemiec powinna wrócić na ścieżkę szybszego wzrostu, rosnąc odpowiednio o 1,2% i 1,3%.

Niestety obecna sytuacja każe obawiać się, czy scenariusz powrotu do wysokiej dynamiki nie zostanie ponownie odsunięty w czasie. Jeszcze rok temu prognozy były znacznie lepsze, tymczasem dzisiaj mówi się o recesji.

Kluczowe czynniki ryzyka to eskalacja wojny Rosja-Ukraina, przedłużający się kryzys energetyczny i spowolnienie u głównych partnerów handlowych. Jeśli któryś z tych scenariuszy się ziści, ożywienie gospodarcze może zostać odsunięte na dalsze lata.

Podsumowanie

W moim artykule omówiłem najnowsze, mocno skorygowane prognozy gospodarcze dla Niemiec. Okazuje się, że wbrew wcześniejszym szacunkom, niemiecka gospodarka w przyszłym roku wpadnie w recesję. Choć będzie to niewielki spadek PKB, to i tak niepokojący sygnał.

Rząd w Berlinie zmaga się z wysokimi cenami energii i spowolnieniem na rynkach eksportowych. Sankcje na Rosję negatywnie odbijają się na krajowych producentach. Dodatkowo osłabione nastroje konsumenckie nie sprzyjają wzrostowi konsumpcji prywatnej.

W artykule pokazałem, że niemiecka gospodarka będzie potrzebowała więcej czasu na regenerację niż początkowo zakładano. Co więcej, spowolnienie u naszego zachodniego sąsiada odbije się także negatywnie na całej gospodarce europejskiej.

Niemcy tracą pozycję silnego motoru napędowego Europy. Na tak trudny czas złożyło się wiele niekorzystnych czynników, które w krótkim okresie będą ciążyły PKB tego kraju. Pozostaje mieć nadzieję, że prognozy na 2024-2026 rok się ziściły i Niemcy powrócą na ścieżkę szybszego wzrostu.

Oceń artykuł

rating-outline
rating-outline
rating-outline
rating-outline
rating-outline
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

5 Podobnych Artykułów:

  1. Polski przemysł odbił, jednak wolniej niż oczekiwano. Najnowsze dane GUS.
  2. Podkomisja smoleńska zlikwidowana. Macierewicz odcięty od milionów.
  3. Niemiecka kolej boryka się z nowym wyzwaniem - maszyniści grożą strajkiem
  4. Minister zdrowia traci intratne stanowisko, co dalej?
  5. Opłaty i długość trasy z Wrocławia do Krakowa. Ile kosztuje przejazd autostradą?
Autor Cecylia Rutkowska
Cecylia Rutkowska

Jestem ekonomistką, na blogu poruszam tematy związane z finansami osobistymi i inwestowaniem pieniędzy. Dzielę się praktycznymi poradami, analizuję sytuację gospodarczą.

Udostępnij post

Napisz komentarz

Polecane artykuły